Właśnie wykańczam dom wybudowany w technologii tradycyjnej. Fachowiec, który ma układać glazurę w łazience, chce najpierw wyłożyć ściany płytami gipsowo-kartonowymi. Twierdzi, że są one konieczne do uzyskania odpowiedniej gładkości ścian i dobrego przylegania płytek. Czy to jest konieczne? Przecież te płyty do dodatkowy wydatek?
Nie jest to konieczne. W domach murowanych o wiele tańsze będzie wykonanie zwykłego tynku cementowego lub cementowo-wapiennego II kategorii (tzw. rapówki), a następnie przyklejenie glazury. Trzeba jednak pamiętać, że zanim się ją ułoży, stosując zaprawę klejową lub tradycyjną, należy zabezpieczyć podłoże izolacją przeciwwodną (szczególnie w pobliżu wanny i prysznica). W tym celu najlepiej zastosować tzw. płynną folię – preparat dostępny u wielu producentów pod różnymi nazwami handlowymi.
Ściany murowane warto obłożyć płytami g-k, jeśli są bardzo nierówne lub gdy płytki chce układać osoba niedoświadczona.
Glazurnicy namawiają inwestorów do podłoża z płyt g-k, bo dzięki równej powierzchni ich praca jest o wiele łatwiejsza i szybsza, a więc mogą więcej zarobić w tym samym czasie. Nie bez znaczenia jest również fakt, że ich kwalifikacje nie muszą być wtedy zbyt wysokie.