należy:
- w wypadku budowy lub modernizacji drogi – do zarządu drogi (dla drogi krajowej jest to zarząd miasta lub Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych),
- w pozostałych wypadkach – do właściciela lub użytkownika gruntów przyległych do drogi, po uzyskaniu zgody zarządu drogi. Gdyby więc chodziło jedynie o roboty remontowe lub konserwacyjne, to właściciele nieruchomości muszą we własnym zakresie wykonać zjazd – po uzyskaniu zgody zarządcy drogi. Trzeba jednak pamiętać, że w każdej z wymienionych sytuacji zarządca drogi może odmówić wykonania zjazdu. Zjazd z drogi nie może bowiem powodować zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dlatego zaleca się wykonywanie małej liczby zjazdów. Jeśli więc w pobliżu znajduje się inny zjazd, z którego można korzystać bez specjalnych utrudnień, to niewykluczone, że zarząd drogi nie zgodzi się na wykonanie kolejnego. Dodać należy, że także w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego pojawił się pogląd, że gdyby wszyscy właściciele pól uprawnych lub zabudowań, znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie drogi krajowej oraz mających inny dostęp do dróg lokalnych, mieli także nieograniczoną możliwość budowy zjazdów z drogi krajowej, to droga ta straciłaby rację bytu, gdyż nie spełniałaby celów dla niej przewidzianych (wyrok NSA z 11.05.1999r. sygn. IISA 438/98).
Podstawa prawna: art. 29 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2000 r. nr 71, poz. 838).